blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(95)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gustav.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:1178.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:51:04
Średnia prędkość:23.07 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:1908 m
Suma kalorii:5683 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:45.32 km i 1h 57m
Więcej statystyk

WTF kurde? ;]

Piątek, 19 lutego 2016
Km: 7.84 Km teren: 0.00 Czas: 00:25 km/h: 18.82
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze

Z tydnia...

Czwartek, 18 lutego 2016
Km: 48.15 Km teren: 0.00 Czas: 02:20 km/h: 20.64
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze
Jedzynie jedzynio to je mojo inspiracjo. Im bardzij jeżeh głodny, tym dłużyj okupuja lodówka. Abo.. ładuja podwójno porcja na talyrz - w sumie to by bardzij pasowało. 1894 kalorii.

Wpis kulinarny. Dzisiej i przedwczorej, po roz piyrwszy od nie wiym kiedy - wyruszyłech do roboty bez śniadanio. Z nadziejom, że może udo se przetrwać na zapakowanych "odchudzonych" prowiantach. Taki kurde test mojij wytrzimałości w inkszym wydaniu. Przedwczorej chlebek 500g na cało szychta jako tako zdoł egzamin, ale dzisiejsze 4 żymły, małe danio (metoda na głoda!) i 2 banany już niy bardzo :( Prawie mie odciyło na ostatnij godzinie yhyhyh... Wniosek je taki, że owe testy niy majom wiynkszgo synsu, swojigo metabolizmu niy oszukom i beztoż od jutra wracom do normalności. Czytej - na piyrwsze śniodani np. pół opakowania chleba tostowego, na drugi śniodani do roboty ze 4 klapsznity.. na trzeci śniodani hmm jeszcze pomyśla ;)

Aż se tera ida naszykować jaki gryfne jedzynie :> Bo trza wyrównać aktualny niedobór hehe

Codziynne asfalty...


Codziynne widoki...

Po wsi

Wtorek, 16 lutego 2016
Km: 26.34 Km teren: 0.00 Czas: 01:05 km/h: 24.31
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: FastBack 5.8 Custom Aktywność: Jazda na rowerze
Musiołech se trocha przepolić wieczorym.Tak wiync rundka nad zalyw (zrobiłech se segmynt na ul. Raciborskiej, kaj na całyj długości jest ścieżka rowerowo, brukowano a'la chodnik... ale mom to w żici, mojo szosa niy ma przystosowano do sprintu pod 50km/h na takij nawierzchni). Potym standardowo na cyntrum. Przi światłach se testowołech jakiś tryby w aparacie komiczne, kierych nigdy niy używom. I prziszoł ku mie pewiyn rowerzysta, se okozało, czytelnik mojigo bloga ;] Pogodalimy za tela, szłoby wiyncyj, ale i zima było i czas gonił. Pewno czyto, wiync master: szykuj szosa hehe.




Kurde luty momy, a tu piździ i 2 stopnie brrr. Postanowiłech se jeszcze machnyć gipki szpil na 11% Mont Popieloux. Przed jeszcze kiympkom 7% rozkulołech se do 58km/h, a na skrziżowaniu wyjechoł mi typ w aucie, jo już gipko po hamulcach do 15km/h (przecionżynie 9,4G !!), na szczyńsći jełop użył mózgu w ostatnij chwili i se zatrzimoł na środku drogi, wiync mogłech przejechać...

Radlin...




Rocznica...

Poniedziałek, 15 lutego 2016
Km: 8.82 Km teren: 0.00 Czas: 00:27 km/h: 19.60
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze
To już rok po kraksie... Dobry Carbon był...



A tak poza tym, jak w robocie padołech szefowi, że wczoraj zrobiłech 140km na kole, to o mało zawału nie dostoł yhm.

Spontan z Danielem

Niedziela, 14 lutego 2016 Kategoria a) Szłapy rozgrzote [100-199km] Uczestnicy
Km: 141.60 Km teren: 0.00 Czas: 05:26 km/h: 26.06
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: FastBack 5.8 Custom Aktywność: Jazda na rowerze
Stowom se rano poprzez opcja budzika, bo mom zamiar dzisio w tyj ponoć gryfnyj aurze machnyć relaxxxxxowe 70-80km.
Se tak szykuja koło, aż tu nagle Daniel pisze smsa, że o 11 bydzie w Raciborzu. No okej, pasuje. Ida ładować wyngle w postaci 2 torebek ryżu, koksy do bidonów i jazda. W Rydułtowach na światłach stoi jakiś kolorz, jo godom "siemanoooo" a to se okazuje jakiś pan kole 60-70 lot. Od razu poprawiom na "witom witom" hehe. Jak se chop rozgodoł o kolarstwie, to końca nie było. Już mie chcioł "przebranżowić" z ultra na typowe kolarstwo, bo jeszcze niby mom szansa ścigać se na tour de france... ale jo pozostoł przi swoim ;)
Mijo z 8-10min jego wykładu i pozostaje z pół godziny na dojechanie na miejsce spotkanio. Czyli prawie TT.

Se schowoł za murym i szukej takigo hehe


Daniel mo jakiś plan rajzy w tych okolicach, mie je wszystko egal kaj, wiync "prowadź szef!" Wyjazd DK45 z wiatrym, piyrwsze kilometry tyjże drogi to moje ulubione; fajne widoczki, zjazdy podjazdy i lekkie "serpentynki"


Momy te same galoty z lidla :D


Lewy pas i gaz!




Max dzisio na liczniku 16,5C



Z Danielem mom okazjo po roz piyrwszy pozwiedzać to miasto. Nie licza okupacji Kauflandu i innych spożywczych hehe




Potym na Fort Rondel






Nastympnie Kaufland.
7 kołoczków i 3x oshee do podziału + taki placek drożdżowy, kiery właśnie konsumuja ;)


Jak znocie chytro baba z Radomia (hit internetu), to dzisio przilazła ku nom chyba jij krewno. Ale w ciymniejszym odciyniu skóry. Rumunka jako abo pieron wiy co. "Panie ja powróżę... 92 lata będziesz żył blabla, w szczęściu, pomyślności blabla... to teraz daj pan 5zł na jedzenie. Albo to coś kupił".
Choy, dowom jednego kołoczka i zaro słysza "to jeszcze drugiego, albo te większe coś kupił" I tak kuźwa przez 5min...
Niy i dowidzynia!
Odchodzi raczyj wku****no i ani słowa dziękuje czy coś... A zaro nastympnych na parkingu zaczepioła. A na cigarety miała...
W kolejnyj takij sytuacji bydzie z moji strony, obiecuja tu i teraz: wyp******** pier****** nierobie!

Tu pauza widokowo w Ujeździe




Chyba czyńścij byda przerobioł foty; efekt bombonowy!!!

A potym to już w strona Rud, głównie pod wiatr.



Do Rybnika dojyżdżomy o zmroku; gdybych mioł lampka przednio, to bych potowarszyszył Danielowi jeszcze z 5km, a tak trza było gipko du dom zwijać se. Ostatnie 3km w zasadzie na odciynciu - ahh tyn głód :> no ale 140km na samym ryżu do oporu i 3 kołoczkach w trasie - niyźle :)

Po mieście

Sobota, 13 lutego 2016
Km: 34.86 Km teren: 0.00 Czas: 01:44 km/h: 20.11
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze
Zero rowerzystów. Dwóch biegaczy. Lipa.

Piyrwszy milion

Piątek, 12 lutego 2016
Km: 16.20 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 19.44
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze
Potrzebowołech na to 43 dni, normalnie papa gore sztyjc i końca nie widać ;)

Odpowiedź zagadki + test (runda po koksy)

Czwartek, 11 lutego 2016
Km: 3.65 Km teren: 0.00 Czas: 00:20 km/h: 10.95
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: FastBack 5.8 Custom Aktywność: Jazda na rowerze
Piyrw najistotniejsze! :))


A wieczorym krótko niystety rundka po okolicy (bo momy aktualnie podeszczowo aura) w ramach:
- użycio myjni bezdotykowyj
- odebranio zamówionych koksów (dziynki Team Sky!)
- przetestowanio zmodyfikowanych pyndali w UltraService ;) Owo modyfikacja to jest odpowiedź na zadane ostatnio pytanie: jak moga SPRÓBOWAĆ zaoszczyndzić ok. 350zł.

nie wiym..

Środa, 10 lutego 2016
Km: 30.05 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 18.03
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze

Szoping + zagadka

Poniedziałek, 8 lutego 2016
Km: 26.40 Km teren: 0.00 Czas: 01:25 km/h: 18.64
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze
Do Kauflandu, tego najnowszego marketu... jedyny plus tegoż sklepu to je to, że je otwarty do 22. Beztoż tam zajechołech. Jedne tesco momy całodobowe, inne chyba tyż do 22 abo 23. A reszta standardowo do 21.

Naloć benzyny, wciepać kieta i idzie czyścić - metoda szejkowania bardzo dobro!


Kołoczki - 3 kupiłech, 3 zeżorłech.


Na śniadani ^^


Przido se. Skosztowołech go dzisio po roz piyrwszy i kurde dobre je!


Opcjonalnie ;]


A tu już zakupy w budowlanym. Jakiś lepszy klucz 15, głównie do pyndali. Chciołech Stanley'a ale tyn tyż je ok hehe. Jedyn w zeszłym roku, jakiś no-name, podczas odkryncanio właśnie pyndali to se złomoł... wiync jakigoś gówna za 10zł nie byda kupowoł.


No i tu wspomniano zagadka: mom zamiar spróbować zaoszczyndzić na rowerowych wydatkach ok. 350zł właśnie dziynki tym kablom. O co chodzi? :) Odpowiedź dom powiedzmy w czwortek do północy :)

kategorie bloga

Moje rowery

Addict Blue 15263 km
Gravel Custom 5501 km
MTB Interceptor 5857 km
City Cadillac 1700 km
Avaine 8824 km
Giant TCR Advanced 2186 km
Custom 2.0 Essential 8839 km
FastBack 5.8 Custom 41880 km
XC Custom Evolution 18260 km
MTB Custom 15323 km
Haibike Speed RC 21452 km
Unibike Mirage 7536 km

szukaj

archiwum


Statystyki zbiorcze na stronę