Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2012
Dystans całkowity: | 232.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 09:11 |
Średnia prędkość: | 25.34 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.00 km/h |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 46.54 km i 1h 50m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 25 listopada 2012
Km: |
40.70 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:36 |
km/h: |
25.44 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
8.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: MTB Custom |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Piątek, 16 listopada 2012
Km: |
10.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:25 |
km/h: |
24.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: MTB Custom |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Niedziela, 11 listopada 2012 Kategoria a) Szłapy rozgrzote [100-199km]
Km: |
102.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
04:05 |
km/h: |
24.98 |
Pr. maks.: |
55.00 |
Temperatura: |
13.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: MTB Custom |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Świetna pogoda dziś była, by zrobić większy dystans :) Zjadłem tylko obiad (bo wstałem po 11-stej) i od razu po rower do garażu. Za cel obrałem sobie Skoczów, bo dawno jakoś w okolicach gór nie byłem hehe. Już za Żorami zaczął wiać nieprzyjemny wiatr w twarz, co często skutkowało jazdą 20km\h na prostej... i tak aż do samego Skoczowa. Tam posiedziałem z 10min. Z powrotem się świetnie jechało - teren się obniżał + jechałem z wiatrem, więc do Żor dojechałem w niecałą godzinę, średnia spokojnie powyżej 30. I tam właśnie już zaczęło brakować energii, a nic do jedzenia nie miałem, tylko 1,5l wody na cały dystans... czyli pozostałe jakieś 25km jechałem na resztkach sił :/ Ale jest to moja pierwsza setka w listopadzie ^^
Jeziorko
© gustav
Czwartek, 8 listopada 2012
Km: |
49.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:50 |
km/h: |
26.73 |
Pr. maks.: |
55.00 |
Temperatura: |
8.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: MTB Custom |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Wróciłem z pracy, temperatura 10', lekki wiaterek, no więc postanawiam pojeździć troszkę dalej od miasta. Tylko pojawił się problem - moja przednia lampka chyba się wykończyła na dobre, więc bez tego ani rusz :/ Ale mój brat też ma lampkę, pożyczyłem iiii... cholera nie ma mocowania :< Coś chciało, bym dziś nigdzie nie wyjeżdżał, ale nieeee, nie ma takiej opcji ^^ Biorę taśmę i lecę do garażu przykleić hehe i trzyma very good :D Ogólnie dobrze się dziś jechało, ale przy tej temperaturze trzeba pomyśleć nad czymś, co by chroniło kolana, bo trochę odmarzły.
Trasa: Rybnik - Stanowice - Żory - Rybnik.
Listopadowy wieczór
© gustav
Sobota, 3 listopada 2012
Km: |
31.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:15 |
km/h: |
24.80 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
9.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: MTB Custom |
Aktywność: Jazda na rowerze
|