blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(95)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gustav.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:1418.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:59:59
Średnia prędkość:23.64 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:5817 m
Suma kalorii:4882 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:74.64 km i 3h 09m
Więcej statystyk

Certyfikaty z Maranello OK - no to na Czechy!

Sobota, 30 kwietnia 2016
Km: 125.04 Km teren: 0.00 Czas: 04:56 km/h: 25.35
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 777m Sprzęt: FastBack 5.8 Custom Aktywność: Jazda na rowerze
Trek Madone czekoł już yno na jedno - na zezwolynie na start. Dostołech telefonicznie info, zaroz po powrocie z dzisiejszyj niyudanyj rajzy Fast'ym, iż można go w końcu przepolić! No to kierunek południe. Niebo wyczyszczone, w miara ciepło, bajka.

Tak niby zachwolomy czeskie drogi rowerowe... a tam to, co u nas. Bruki.




#gryfne.asfalty - wzdłuż autostrady.


Niby zakaz dlo rowerów... ;) Ale alternatywa mi nie znano hehe


Ścieżki cd...




A potym już bajka :))


To tu niby Funio biwakowoł na ślonskim maratonie :DD






Pamiątkowe foto ;] Barwy Narodowe!




Jedna z najlepij położonych biedronek w kraju hehe. W tyj to bych mógł miyszkać :>


I nasze maszyny :P W dzisiejszyj rajzie towarzyszył Emil - jak jo mu zazdroszcza tyj ramy mmm :))


Prawie, jak oko terminatora heheh




Dziynki i do zaś! Krynć ta maszyna, aż kieta rozdupi hehe



Złożony Fast - daleko niy zajechołech

Sobota, 30 kwietnia 2016
Km: 19.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:55 km/h: 20.73
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: FastBack 5.8 Custom Aktywność: Jazda na rowerze
Soo, pozostało mi złożyć Fast'a. Jak zaś coś uleci - byda walczył o zwrot kasy. Koniec oszczędzanio na framesecie. Skłodanie zajęło... 8h. Głównie przez przeskok zębatek w klamkomanetce... udało se uratować sytuacja, inaczyj - wola nie myśleć. No i kombinowołech z zakończyniami pancerzy, bo nie pasowały. Jedynie, czego nie udało se zrobić - "półbieg" w przednij przerzutce na dużym blacie - zamiast przeskoku 2-3mm, jest 1mm. Za krótki pancerz, za duże opory?

Okej, wyjechołech na testowo runda. Po 8km wydupiło szprycha. Kiery roz? Już tego nie licza... Za dużo.
Dwie opcje: wmontować pancerne szprychy i stracić gwarancja, abo wysłać do reklamacje i skłodać nowe koła na polecanych tajlach. Wasze sugestie? ;)


Last apgrejd's

Piątek, 29 kwietnia 2016
Km: 17.70 Km teren: 0.00 Czas: 00:55 km/h: 19.31
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: XC Custom Evolution Aktywność: Jazda na rowerze
Po robocie podjechołech po prezynt dlo MTB Custom'a. W niedziela zaktualizuja jego foto :> Istny tomahawk!

+/-

Czwartek, 28 kwietnia 2016
Km: 7.80 Km teren: 0.00 Czas: 00:24 km/h: 19.50
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: XC Custom Evolution Aktywność: Jazda na rowerze
Z tych pozytywnych info... rybnicki sklep rowerowy Bike-System zapewnił mi wsparcie na trasie FoF. Piknie;]

A z tych negatywnych... dzisio prziszła rama z reklamacje. Zostołech w wiadomości zapewniony, że dostana nowo rama. Rama niy jest nowo, "naprawili" poluzowane gwinty mocowań bidonu w taki sposób, że niy są one w jednyj płaszczyźnie. Po zamocowaniu koszyczków, odchylynie koszyczka na "naprawionych" gwintach wynosi ok.1cm. Żeby niy było - zamiyniłech miejscami koszyczki - tyn som efekt. Jo bardzo niy lubia, jak w rowerze niy ma zachowanyj symetrie. Wysłołech stosowno odpowiedź.

Ała...

Wtorek, 26 kwietnia 2016
Km: 21.30 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 21.30
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze
ARAx2 + wizyta w cyntrum... wiercynio. Tutej słowa typu "never give up!", muzyka w stylu "jorge quintero", powtarzanie non-stop "1200 zrobiłeś, a tych 5min niy przetrzimiesz?" - to nic nie do... :/ Potym wszystkim tak bolało, jakby mi zawiasy z żuchwy wydupiło. Se myśla... w porównaniu, te FoF na pewno nie bydzie taki straszne.. ;]
Widoczki, ścianeczki
Widoczki, ścianeczki © gustav

Gminobranie: Kalisz

Sobota, 23 kwietnia 2016 Kategoria d) Papa gore [500-699km]
Km: 551.00 Km teren: 0.00 Czas: 22:15 km/h: 24.76
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 2351m Sprzęt: XC Custom Evolution Aktywność: Jazda na rowerze
Soo, tego weekendu już niy szło odpuścić. Prognozy pogody różniaste z dnia na dziyń, ale ogólnie mało deszczu. Rajza naszkryflano pora dni tymu - na Kalisz i Zduńską Wolę, czyli północna granica mego gminnego monolitu. Na moje wezwanie odpowiedzioł kto, jak niy inny: CFCFan Paweł :) Ale czas przed wyjazdym - to niy tak miało wyglondać... W robocie zostołech 1h dłużyj. W drodze powrotnyj, 1km od domu, coś zaczło fest dupać w zadnij piaście... Przesmarowołech i działało jak należy uff, ale zaś 1h zmarnowano. Miołech zaplanowane 3h drzymki, finalnie zostało 40min - ale niy dało rady zasnyć choćby na 5min... To zapowiadało koszmar drugij nocy. Jak zawsze. No nic, 21:05 inny Paweł czekoł kole domu. Coś niydobrego dzieje mu sie z kolanym - to nigdy niy jest fajne dlo miłośnika 2 kółek :( Beztoż wyprowadził mie yno ku rondzie na zjeździe do WORD. Dziynki :) A na tankszteli w Gliwicach ugodołech se o 22:15 z CFCFan'ym. W cyntrum Pawełek poprowadził przez niydowno otwarto DTŚ... xD Potym objazdym przez Toszek. I na Olesno. Ciesza se, że wiyncyj już nie byda musioł jechać na odcinku Pyskowice - Olesno. Niy nawidza tych miejsc. A od Praszki już zaczło sie zbiyranie nowch gmin - na ta rajza 24, czyli 1% Polski :) W nocy ok. 0st, nad ranym -1. Kurtka nowo moja - w końcu test na całodniowyj rajzie - póki co rewelacja. Na koniec wiynkszo opinia. Yno po jedna gmina trza było zjechać ze 3km, reszta po linii ;] 7 kanapeczek miołech zapakowane - musiało styknyć aż do 7 rano. No i z 4 wafelkami stykło. Ogólnie jak narazie, mimo że mroźno - wiatr bardzo słaby, to cieszyło ;) Przed Kaliszem wyjechoł nom Maciej, co niegdyś miyszkoł w Rybniku. Triathlonowiec ;] I pojechalimy na rynek. Fotki, seblykanie warstw ubrań i do restauracji pojeść solidnie, bo już rezerwa była ;] Zeszło z godzinę, ubrania przeschły, więc jedziemy po kolejne gminy. Taka ciekawostka - piyrwszy roz w historii, gustav nie był w stanie zjeść tego, co podano na talerzach. A Paweł i Maciej te same porcje zjedli raczyj bez problymu. Progres? w kontekście całyj rajzy - niystety niy :/ Droga do Zduńskiej Woli pod wiatr - to był jedyny momynt na trasie, kiedy tyn wiatr był mocniejszy, czyli przez ok. 4h. Jo jako jeździec na MTB, dostołech możliwość całego odcinka na wschód jazdy na kole. 60km w bdb czasie poszło! Ale na podjazdach wiadomo - musieli poczekać. Od Woli znów na bocznych drogach po kolejne gminy. Jedna przerwa w sklepie - 2 princy xxl i 2 mini-pizze. Drogi różnyj jakości, ale przinajmij dużo zakryntów hehe. Prostych po 5-10km niy trawia :> Za Burzeninem Maciej skryncił  na Wieluń. Dziynki bardzo za towarzystwo, kolejne spotkanie po latach, jedzenie i przecinanie wiatru w drodze do Woli ;] A my dalij po kolejne ostatnie gminy. Wiatr kurde z różnych stron, taki wrażynie, ale ogólnie słabo-średni. Za to dużo ciymniejszych chmur na niebie... W Działoszynie - ostatnij gminie - wbilimy do biedronki. Dokupiłech 8 rogali, bo zostało prawie 150km do domu - to musiało styknyć... Zamiast być tam 20min, było 2x dłużyj. Ale już se zaczło robić zimno powoli. Moji morale - byłech głodny, zjodłech 2 rogale i wiyncyj nie szło. ok... Ale w nogach moc nadal była, do tego miasta średnio była elegancko, ok. 25. Była... Po zmroku temp. poniżyj 10st. Picie w bidonach już zzimniało, rogale to samo. Niechynć do tego wzrosła, chocioż trza to było jakoś spożywać. A potym dopodł mie kryzys niydospanio - niyuniknione to było. V w dół, czasym krótkie przerwy. Jakieś mikro-fatamorgany. Poważnie. Ale bez jazdy slalomym, spokojnie. Odpoliłech se radio, pomogło. Ale na 10min... Potym polołech oczy tym co było w bidonie - woda chyba? Pomogło, ale tyż bardzo krótko. Testowołech aku na 10% w tyj rajzie, po chyba 9h świcynio (!!!) musiołech "przerwać" test i odpolić 50%. Pomogło w małym stopniu. Jakoś dojechalimy do tankszteli w Tworogu. Tam był cieplutki bar. Od razu zamówiłech mocno, gorko kawa! 3 rogale były, zjodłech 2. Na ostatni już niy umiołech se dziwać. Zeszło chyba z godzina. Poczułech se lepij! Wyszlimy ze środka - lekki deszczyk o.0 od razu zakłodom spodnie "przeciwdyszczowe". Te z decathlonu za 50zł. Do kurtki doczepiom kapuca, tudzież kaptur ;] No i jechalimy dalij. Spać już mi se niy chciało, tyle dobrze. Ale że byłech niypojedzony, bez energie - tympo było aż spokojne :/ Mimo to bez problymów dojechalimy do Gliwic, kaj my se pożegnali. Dziynki Pablo zaś za wspólno mega-rajza! A mi zostało 30km, z pół litra wody i jedyn rogal - wszystko zimne. Nawet na tankszteli nie było synsu robić przerwy na jedzynie, gorko kawa/herbata - wolołech doczołgać se do chaty mizernym tympym. Ostatnie 15km same podjazdy. Ostanie 15km to tyż pojawiynie se głodu. Średnio fest leciała w dół. 2:40 w doma. Prawie 5st... Głodny ale mocny w środku jak nigdy! Nogi nic niy bolały. Optymistycznie pacza se na next rajzy! :) 3 testy zrobiłech:
1) telefon jako nawigacja w gminobraniu, umieszczony na rułkach lemondki w torebce - rewelacja! Aplikacja maps.me to jest poezja!
2) nowo kurtka - blokowanie wiatru i oddychalność - bajka! Po powrocie do domu, non stop w średnim dyszczu - koszulka sucho! To jest kurtka, jakij szukołech :))
3) testowanie trybu 10% na w pełni naładowanym aku, w lampce convoy s2 (10% wystarczo do komfortowyj jazdy po dobrym asfalcie, z V ok. 25km/h): 9h bez problymu. Potym dołech 50% i już skończyłech liczynie czasu :) Do porównania - prox dual power świycił na najniższym trybie tyż 9h, ale na pakiecie aż 4 aku... A tyn najniższy tryb to mógł być tak, jak max 20% w obecnym convoy'u.

+24 gminy
29h 40min w trasie
prawie 46h bez snu





Na blogu Cfcfan'a bydzie relacja z fotkami, jo tutej dodom wideorelacja, ale najwcześnij jutro :) cierpliwości hehe




ARAx2 + myjnia ;]

Piątek, 22 kwietnia 2016
Km: 17.55 Km teren: 0.00 Czas: 00:52 km/h: 20.25
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: XC Custom Evolution Aktywność: Jazda na rowerze

Gminobranie czas startnyć! Na Kalisz

Czwartek, 21 kwietnia 2016
Km: 16.70 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 20.04
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Custom 2.0 Essential Aktywność: Jazda na rowerze
No może teraz se udo! Wyjazd do prawie cyntrum Polski. Jutro 21:15 spod rybnickij bazyliki, przi fontannie. Może akurat ktoś bydzie chcioł pokryncić jakiś odcinek :) A może całość... byłoby gryfnie.

Km'y: ARAx2

Gliwice, zadupia, testy, suple... :)

Poniedziałek, 18 kwietnia 2016
Km: 87.67 Km teren: 0.00 Czas: 03:40 km/h: 23.91
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: XC Custom Evolution Aktywność: Jazda na rowerze
Za dużo pieroństw se nazbiyrało na tyn wpis, ale jakoś to ogarna hehe

1) Wybrołech se spontanicznie na Gliwice, gdyż ponieważ bo - tam lebruje na studiach niyjaki CFCFan. Z automatu jego relacja:
http://cfcfan.bikestats.pl/1450610,RELAX.html

Pogoda elegancko, kole 20:00 jakiś 8-9st. Wbiłech na akademik na krótki byzuch - standardowo jak to na studiach...


Szkoda, że niy miołech lornetki.. ;D


Suple z biedry


WTF? czamu sam niy ma zgodności ISO 25242 na podstawie akomodacyjnyj żelbetonu??

Potym zwiedzanie cyntrum. Powiym tak - piyrwszy roz odwiedziłech gliwicki rynek... chocioż obok przejyżdżołech już setki razy :D


Jakiś nełony..


Niby projekt studyncki? Ta flaszka je w środku jakby co xD


No i na tyn widok wy mie se gotowało.. Takie puste, nowe asfalty, a my po ścieżkach :((


Dalij to już po zadupiach i przez Zabrze i Knurów kuźwa - kaj on mie to prowadził lolololol!

2) Przetestowołech w końcu na ciut dłuższym dystansie mojo nowo kurtka. Pod spodym yno koszulka termo. Fenomenalne blokowanie wiatru przi fantastycznyj oddychalności!! Tera yno czekom na wiynkszy dyszcz :))

3) FoF next card: mom wsparcie suplementami od DuoLife! https://duolife.eu/



4) Filmik z trasy 1200km mo już 30000 wyświetlyń, a liczby na kanale idą ostatnio bardzo do góry :))

5) Uznano mi reklamacja ramy - dostana nowo :>

RelaxX...

Niedziela, 17 kwietnia 2016
Km: 62.10 Km teren: 0.00 Czas: 03:05 km/h: 20.14
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: XC Custom Evolution Aktywność: Jazda na rowerze
Z prognozy pogody na tyn weekend - miało być deszczowo i burzowo.  A było tak: wczorej leciutko mżawka na pora minut, dzisiej pojedyncze krople. Być może inaczyj bych tyn weekend rozplanowoł...
No nic, dzisiej rundka na ścieżki pod Jankowice, potym do Rud. Nic szczególnego. Słońce mało kiedy wylazło zza chmur.







No i tu już jo i w zasadzie wszyscy mogymy przepowiedzieć, jak to tu finalnie bydzie wyglondać - bydzie zajembisto droga dlo kierowców, a dlo rowerzystów standardowo, tradycyjnie, bydzie zrobiono asfaltowo ścieżka, pofałdowano, z wjazdami do posesji, razym z chodnikiym dlo pieszych...


Ida spać. 3-ci roz w tym dniu.

kategorie bloga

Moje rowery

Addict Blue 17592 km
Gravel Custom 6303 km
MTB Interceptor 6260 km
City Cadillac 1700 km
Avaine 8824 km
Giant TCR Advanced 2186 km
Custom 2.0 Essential 8839 km
FastBack 5.8 Custom 41880 km
XC Custom Evolution 18260 km
MTB Custom 15323 km
Haibike Speed RC 21452 km
Unibike Mirage 7536 km

szukaj

archiwum


Statystyki zbiorcze na stronę