Takieee taaam 2013>>2014
Wtorek, 31 grudnia 2013
Km: | 9.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 22.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: MTB Custom | Aktywność: Jazda na rowerze |
Taki wpisik podsumowujący rok 2013 i troszkę o planach na 2014 :)
2013 - w zasadzie przepaść w moim rowerowym świecie w porównaniu z zeszłymi latami. Wszystko za sprawą kupna mojej cudnej kolarki :* Jest to rower, który otworzył mi drzwi na spełnienie pewnych marzeń i celów, które z pewnością ciężko można byłoby osiągnąć na mej szosie MTB. Chodzi tu przede wszystkim o kilkuset-kilometrowe dystanse, które stały się moją "specjalnością":
Tak po za tym - w Tour de Rybnik, czyli pierwszej poważnej imprezie, w której uczestniczyłem - bez rewelacji, wyścigi to jednak nie mój "styl" :P
Udało mi się zrobić 11 529km i 100m wg wykresów (które jakoś różnie pokazują...), czyli 5-cio cyfrowy przebieg roczny zrealizowany! Chciałem dokręcić do 12kkm, ale z powodu pobytu w szpitalu i późniejszych odwiedzin rodziny na święta, się nie udało ehhm.
Jeśli chodzi o defekty - pęknięta linka przedniej przerzutki i 1 kapeć (tylko w kolarce).
Teraz moje uzależnienie - gminyyyy :D
Wklejam mapki z ich odwiedzoną ilością z dnia 1 stycznia 2013 oraz z dnia dzisiejszego, tak dla zachowania :)
W planach było uzyskać 10%, a wyszło ponad 16 :> Brakuje tylko wschodniej ściany i Mazur, ale to się nadrobi hehe.
A w 2014 roku zamierzam:
1. Wziąć udział w BBTour, ukończyć go, jednocześnie uzyskując te 1008km na raz! ...i dostać tę cudną, błękitną koszuleczkę :D
2. Zebrać na mapce Polski min. 25% gmin (w tym 100% gmin na Śląsku i Opolszczyźnie)
3. Przejechać łącznie znów min. 10 000km
4. Napisać 31 grudnia, że punkty 1,2,3 zostały zrealizowane!
5. Ogarnąć jeszcze nieogarnięte zmiany na Bikestats :D :D
Chyba w sumie tyle :)
Życzę Wszystkim jeszcze bardziej Rowerowego Nowego Roku!!!!! :))
2013 - w zasadzie przepaść w moim rowerowym świecie w porównaniu z zeszłymi latami. Wszystko za sprawą kupna mojej cudnej kolarki :*
- Pierwsze Pół tysiąca.
- Potem ekstremalna podróż życia z przyczepką nad morze (kat. BalticTour po prawej stronie) i przebite 600km x2.
- Następnie poprzez "mały niedosyt" - wypad do stolicy zrobić sweet focię na tle Pałacu hehe (odnośnik po lewej stronie) i już 800km przeszło do historii. Ten wyczyn dał mi do zrozumienia, że BBTour będzie dla mnie głównym celem w 2014 roku! :)
Tak po za tym - w Tour de Rybnik, czyli pierwszej poważnej imprezie, w której uczestniczyłem - bez rewelacji, wyścigi to jednak nie mój "styl" :P
Udało mi się zrobić 11 529km i 100m wg wykresów (które jakoś różnie pokazują...), czyli 5-cio cyfrowy przebieg roczny zrealizowany! Chciałem dokręcić do 12kkm, ale z powodu pobytu w szpitalu i późniejszych odwiedzin rodziny na święta, się nie udało ehhm.
Jeśli chodzi o defekty - pęknięta linka przedniej przerzutki i 1 kapeć (tylko w kolarce).
Teraz moje uzależnienie - gminyyyy :D
Wklejam mapki z ich odwiedzoną ilością z dnia 1 stycznia 2013 oraz z dnia dzisiejszego, tak dla zachowania :)
W planach było uzyskać 10%, a wyszło ponad 16 :> Brakuje tylko wschodniej ściany i Mazur, ale to się nadrobi hehe.
A w 2014 roku zamierzam:
1. Wziąć udział w BBTour, ukończyć go, jednocześnie uzyskując te 1008km na raz! ...i dostać tę cudną, błękitną koszuleczkę
2. Zebrać na mapce Polski min. 25% gmin (w tym 100% gmin na Śląsku i Opolszczyźnie)
3. Przejechać łącznie znów min. 10 000km
4. Napisać 31 grudnia, że punkty 1,2,3 zostały zrealizowane!
5. Ogarnąć jeszcze nieogarnięte zmiany na Bikestats :D :D
Chyba w sumie tyle :)
Życzę Wszystkim jeszcze bardziej Rowerowego Nowego Roku!!!!! :))
komentarze
Ha, piękny rok! Cieszę się, że mogłem być malutką częścią, trybikiem wręcz, w objeździe Tour de Babia. Trzymam kciuki za realizację planów przyszłorocznych! Mój szacunek już masz! Obyś pozaginał wszystkich uczestników Baltic Touru ;) Do siego!
k4r3l - 18:51 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj
Komentuj