Głodny nie jesteś sobą
Niedziela, 11 listopada 2012 Kategoria a) Szłapy rozgrzote [100-199km]
Km: | 102.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:05 | km/h: | 24.98 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: MTB Custom | Aktywność: Jazda na rowerze |
Świetna pogoda dziś była, by zrobić większy dystans :) Zjadłem tylko obiad (bo wstałem po 11-stej) i od razu po rower do garażu. Za cel obrałem sobie Skoczów, bo dawno jakoś w okolicach gór nie byłem hehe. Już za Żorami zaczął wiać nieprzyjemny wiatr w twarz, co często skutkowało jazdą 20km\h na prostej... i tak aż do samego Skoczowa. Tam posiedziałem z 10min. Z powrotem się świetnie jechało - teren się obniżał + jechałem z wiatrem, więc do Żor dojechałem w niecałą godzinę, średnia spokojnie powyżej 30. I tam właśnie już zaczęło brakować energii, a nic do jedzenia nie miałem, tylko 1,5l wody na cały dystans... czyli pozostałe jakieś 25km jechałem na resztkach sił :/ Ale jest to moja pierwsza setka w listopadzie ^^
Jeziorko© gustav