Godula - ściana płaczu
Niedziela, 15 października 2017 Kategoria a) Szłapy rozgrzote [100-199km]
Km: | 150.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:13 | km/h: | 28.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: FastBack 5.8 Custom | Aktywność: Jazda na rowerze |
Lokalno ustawka domowyj ekipy - musiołech zaś te mordki spotkać hehe, a pogoda wyborno na kryncynie, jak na połowa października - w słońcu w południe lekko 25'C. Konkretny peleton sie zebroł, a jazda tak na 80% tempa wyścigowego. Chcieli zdobyć Godula, a po wjeździe już mieli dość. jo tyż ;D i już wiyncyj tu se niy zjawią. U mie rekord jedzynio - makaron i kawa na śniadanie, w trasie 2 banany i twix + 2l soku i kofola i troszka wody. Do chaty przijechołech w eleganckim stanie. Kolejny cud świata :P to jest ta "dobro zmiana" ehehe...
Foty zajebiaszcze na stravie:
Foty zajebiaszcze na stravie:
komentarze
Z Goduli można jeszcze jechać grzbietem na Ropiczkę. Początkowo zniszczony asfalt ale dalej już jest lepiej. I ścianka mniej więcej podobna. Nie wiesz jakie nachylenie wam wyszło na Goduli?
daniel3ttt - 22:30 poniedziałek, 16 października 2017 | linkuj
Komentuj