blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(95)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gustav.bikestats.pl

linki

Bełchatów po robocie (rekord w marcu)

Sobota, 25 marca 2017 Kategoria c) Gryfny klank [300-499km]
Km: 460.00 Km teren: 0.00 Czas: 19:45 km/h: 23.29
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: 1946m Sprzęt: FastBack 5.8 Custom Aktywność: Jazda na rowerze
W robocie patologia, jeśli chodzi o wolne... Można rzec - cudym wynegocjowołech wolne na 1,5 dnia o.0 Zatym w piątek o 17 w doma, przigotowania i wyjazd przed 20 pod bazylika, kaj był start Rybnik Night Cycling - wszyscy jechalimy do Gliwic. Jo z Maciejym po swoje rekordy, Darek na MTB do Warszawy tyż po swój rekord, a reszta ekipy kajś po lokalnych zadupiach. Mie już po 50km zaczyło boleć kolano, ale ino na podjazdach na stojąco, zatym jakoś se kulołech.. Pogoda cacy, ino zaś spadło do zera, nad ranym do -2. A po lutowym 423km obiecołech, że to koniec ultra w mrozach hmm.. W Zawierciu czekają 2 kolejne krejzole, wbijomy na tanksztela na zapiekanki i obserwacje policyjnego wozu technicznego - noo taki to bych mógł mieć w obstawie na 1400 hehehe. No i potym to już zaś z Maćkiym, bo ekipa lokalno zdechła po 5km :P W Radomsku w sklepie śniadanie, miło obsługa nawet herbaty zrobiła ;) Coroz cieplij. Ale i wiater mocniejszy z N-W. Te lokalne proste po momyntami z 80km wykończały jakoś psychicznie w tyjże rajzie. Z Piotrkowa na Bełchatów to już silny wiatr NW, zatym decydujymy wbić na DW483 prosto na Jasno Hołda, a nie na planowany Wieluń kolejne jakiś 50km pod wiatr, bo na zmianach 20kmh to było fest dużo - no cóż, 500km w marcu jeszcze nie tego roku. Powiym tak, gdyby nie ograniczynie czasowe nas dwóch i moje kolano, to kto wiy.. Przed Częstochową wyjyżdżo na przeciw znajomy, no gryfnie :) Opowiado same superlatywy o Częstochowie, o tych hybrydowych busach, kiere sie rozdupiły wszystkie po tygodniu itd ;D Drogi i ścieżki w tym mieście to i tak tragedia. Zapiekanka i jadymy dalij wspólnie jeszcze trocha. Jo już coroz bardzij wyplompany hehe. Kurde na "FoF" w tym samym miejscu miołech ponad 1300km i jechołech jak popieprzony prawie czasówka do końca, a teraz no lipa na całyj linii, a ino 1000km mynij na liczniku o.0 Od Gliwic ostatnie 30km to była męczarnia, szczególnie na podjazdach (kierych było najwiyncyj na całych 460km) kolano nawalało, beztoż robiłech co jakiś czas przerwy. Ale se dokulołech...

460km i żodnyj nowyj gminy :(
Fotki na stravie w mapce poniżyj.

Wkrótce zmiany, tego czasu wolnego bydzie wiyncyj znacznie.. m.in. mini-MRDP i taki tam..






komentarze
Kurza twarz, super wypadzik Ty moja inspiracjo ;)
Arnoldzik
- 19:13 piątek, 31 marca 2017 | linkuj
Szacun!!
troszyniak
- 06:59 piątek, 31 marca 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa espot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Addict Blue 15263 km
Gravel Custom 5501 km
MTB Interceptor 5857 km
City Cadillac 1700 km
Avaine 8824 km
Giant TCR Advanced 2186 km
Custom 2.0 Essential 8839 km
FastBack 5.8 Custom 41880 km
XC Custom Evolution 18260 km
MTB Custom 15323 km
Haibike Speed RC 21452 km
Unibike Mirage 7536 km

szukaj

archiwum


Statystyki zbiorcze na stronę