EastON: Welcome to hell
Piątek, 24 czerwca 2016 Kategoria e) Papa zgorano [700-999km]
Km: | 968.26 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 37:18 | km/h: | 25.96 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 620.0°C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 6550m | Sprzęt: FastBack 5.8 Custom | Aktywność: Jazda na rowerze |
W skrócie, bo reszta wyjątkowo na piyrwszyj foto-audio-relacji:
- Lublin i Rzeszów w końcu zdobyte!
- +54 nowe gminy
- czas brutto: 47h40min - co jest niyspodziywanym rekordym...
- średnia na tym dystansie na poziomie 26, polepszono aż o 4km/h wzglyndym 1054 i 1200km...
- cały dystans całkowicie solo, non-support; przez chyba 3min. pogodołech yno ze spotkanym na trasie jednym kolarzym
- bez snu
- 1000km mogło być, ale po roz kolejny zbyt duże zapotrzebowanie na jedzynie na ostatnich 150km zniwelowało tyn plan... na kołoczki, żymły już niy szło se dziwać... a żodnyj restauracje [otwartyj] niy widziołech po drodze... :( Przez to czołgołech se du dom, na dodatek w burzowyj aurze.
- wg stravy - rekord przewyższyń na jednyj rajzie, pobity o 300m :)) Poprzednio Tour de Tatry 6255m
- co do FoF - morale poszły na maksymalny poziom! no i wiym, na co moga se pozwolić, a czego unikać.
- WELCOME TO HELL, czyli zakres tympyratur: w nocy 17-18, w dziyń w ciyniu 30-35, rekord 40 podczas jazdy! w słońcu pewno ze 50...
- przez całe 2 doby wiatr wioł ze wschodu, roz mocnij, roz słabij
- WSZYSTKI województwa już mom zdobyte rowerowo!
Gdyby miołech punkty żywnościowe na trasie, czas brutto pewnie by był na poziomie 44-45h hmm...
ERROR stravy na linii Tarnów - Kraków, wysłanie śladu w Oświęcimiu na orlenie... tutej "oryginał" przewyższyń: https://www.strava.com/routes/5425997
- Lublin i Rzeszów w końcu zdobyte!
- +54 nowe gminy
- czas brutto: 47h40min - co jest niyspodziywanym rekordym...
- średnia na tym dystansie na poziomie 26, polepszono aż o 4km/h wzglyndym 1054 i 1200km...
- cały dystans całkowicie solo, non-support; przez chyba 3min. pogodołech yno ze spotkanym na trasie jednym kolarzym
- bez snu
- 1000km mogło być, ale po roz kolejny zbyt duże zapotrzebowanie na jedzynie na ostatnich 150km zniwelowało tyn plan... na kołoczki, żymły już niy szło se dziwać... a żodnyj restauracje [otwartyj] niy widziołech po drodze... :( Przez to czołgołech se du dom, na dodatek w burzowyj aurze.
- wg stravy - rekord przewyższyń na jednyj rajzie, pobity o 300m :)) Poprzednio Tour de Tatry 6255m
- co do FoF - morale poszły na maksymalny poziom! no i wiym, na co moga se pozwolić, a czego unikać.
- WELCOME TO HELL, czyli zakres tympyratur: w nocy 17-18, w dziyń w ciyniu 30-35, rekord 40 podczas jazdy! w słońcu pewno ze 50...
- przez całe 2 doby wiatr wioł ze wschodu, roz mocnij, roz słabij
- WSZYSTKI województwa już mom zdobyte rowerowo!
Gdyby miołech punkty żywnościowe na trasie, czas brutto pewnie by był na poziomie 44-45h hmm...
ERROR stravy na linii Tarnów - Kraków, wysłanie śladu w Oświęcimiu na orlenie... tutej "oryginał" przewyższyń: https://www.strava.com/routes/5425997
komentarze
Cześć Gustav!
Napisz proszę na jakim siodle jechałeś, jakich ubrań na tyłku używałeś (łącznie z bielizną) i jak to się sprawdziło. Przepraszam za "tak intymne" pytania, ale jestem początkujący na szosie, jeżdżę w zasadzie na zwykłym siodle i w zwykłych gaciach i spodniach beż żadnych wkładek i innych wynalazków, a chciałbym sobie trochę poprawić komfort na dłuższych dystansach. Interesują mnie sprawdzone (a nie teoretyczne) rozwiązania. garmin - 09:34 czwartek, 30 czerwca 2016 | linkuj
Napisz proszę na jakim siodle jechałeś, jakich ubrań na tyłku używałeś (łącznie z bielizną) i jak to się sprawdziło. Przepraszam za "tak intymne" pytania, ale jestem początkujący na szosie, jeżdżę w zasadzie na zwykłym siodle i w zwykłych gaciach i spodniach beż żadnych wkładek i innych wynalazków, a chciałbym sobie trochę poprawić komfort na dłuższych dystansach. Interesują mnie sprawdzone (a nie teoretyczne) rozwiązania. garmin - 09:34 czwartek, 30 czerwca 2016 | linkuj
Nie miałeś tym razem problemów z zasilaniem telefonu pewnie powerbanka miałeś czy wspomagałeś się mapami papierowymi?
Gość - 15:52 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj
Prawie wycelowałeś w datę chrztu Polski 966 r. Graty
daniel3ttt - 11:07 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj
Gratuluje szczególnie ze względu na panującą pogodę :)
tlenek - 21:59 niedziela, 26 czerwca 2016 | linkuj
Świetna ta "mega wycieczka" i dobry pomysł z tą audio-foto-relacją. Masz chłopie wytrzymałość, gratuluje. Z ciekawości zapytam: słuchasz muzyki czy audiobooki podczas tylu godzin jazdy?
Gość - 19:47 niedziela, 26 czerwca 2016 | linkuj
Szacun ogromny. Prawdziwy symbol Rzeszowa miałeś tuż obok, gdy robiłeś zdjęcie hotelu :D
miciu22 - 18:54 niedziela, 26 czerwca 2016 | linkuj
Komentuj