blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(95)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gustav.bikestats.pl

linki

Salmopol & Kocierz z ekypom :)

Sobota, 7 maja 2016 Kategoria b) Zaczynomy party [200-299km]
Km: 226.47 Km teren: 0.00 Czas: 07:18 km/h: 31.02
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: FastBack 5.8 Custom Aktywność: Jazda na rowerze
Tyn weekend odpuściłech rajza 24h, trocha trza "dychnyć" po ostatnich ultra-wojażach, a i nabrać sił na planowano na nastympny weekend ŁÓDŹ (kieryś se pisze?) :) Ale to niy oznaczo, że dzisiejszo dobro pogoda bydzie optymalno do 100% relaxxxxxx'u ;P
Ustawka w Pawłowicach o 7 rano. Czyli 4:50 pobudka. Społech prawie 2h... kaj jo se szlajoł dzisiejszyj nocy.... ;> Po 2-iyj dopiyro w doma ehm. Nieważne ;) Wyjazd 6:10, przyjazd na miejsce 7:10, prawie równe 30km. Czekali tam już bracia Krystian i Janusz Janekbike    oraz 17-letni adept kolarstwa, ale kurde zapomniołech imie :/ Robiło se już coroz cieplij, beztoż seblykłech kurtka. I jazda aż na Salmopol, droga A81 praktycznie pusto, no bajkowooo se krynciło! We Wiśle tradycyjnie zakupy u sponsora. Podjazd pod Salmopol jakoś inaczyj, niż ostatnio, gorzyj... Cało trójka mi odjechała. Na szczycie straciłech 2-3min. No i krótko pauza. Jo se delektowoł zapachami z rusztu jakigoś górola - oscypki tam mioł ;) Zjazd spoko, aż do DK na Żywiec. I kolejno w strona Kocierz-Hills. W tym momyncie już fest wioło ze wschodu. Czyli np. na zjeździe do Szczyrku był problym uzyskać powyżyj 40km/h... ale jazda w peletonie przispieszyła tympo nieco :)
Aż do początku podjazdu na Kocierz wszystko spoko; potym - znowu towarzystwo mi odjechało... Coś dzisio nie halo było hmm. Moje przipuszczynia? Pojawiający se powoli głód. Ciynższy sprzynt - o dobre 3kg od towarzyszy. Zapakowany bikepack + cały zestaw 1. pomocy + lemondka + wh-r501/durano. Na podjazdach to dowo różnica na pewno. Ale jedno jest pewne - góral zy mie nigdy dobry nie był i nie jest. Cały podjazd na przełożyniu 1/1, Vavg 9-11km/h... Niech specjalista Karel podo swoji V - jego domowo hopka ;) Ponownie 3min. straciłech. Krótko na wiyrchu i na Andrychów co pojeść. Udało se znalyźć fast-fooda :) Jo se wziył 2 zapiekanki po 4,90 i miołech problym to wszamać hehe ale przinajmij aku naładowane aż du dom. Czyli miejscówka w tymże mieście już mom dlo ciepłego jedzynio.
A droga du dom to już mmmm :> na wschód, ze wschodnim wiatrym - to był w zasadzie huragan! Średnie pod 40km/h. Tzw. PETARDA! nawet zmiany w peletonie niespecjalnie dowały jakokolwiek korzyść hehe. Przed Pszczyną młodszy kolega łapie kapcia. Wtedy se padołech: tak zapierd***my, że nawet nie wiym, kaj my to już są :D :D Potym na Pawłowice, kaj my se rozdzielili - jo pojechoł na Żory. Do rybnickigo rynku walczyłech o średnio 31 - co se udało. Potym już na lajcie du dom.

Dziynki chopy za zajembisty przepał! To był dobry trening! :) I duży podziw dlo tego młodego pana, że doł rada. Forma super, tak myśla :)
 
Na stravie mi sie zastopowało od Pawłowic, we Wiśle dołech start dopiyro. Nie wiym czamu se tak stało...




















komentarze
Po 2 szprychy, czyli razem 6. Jest tragedia z nimi... chociaż przed tą trasą centrowałem i wytrzymały.
Łódź - po gminy, ok. 500km. A potem rejony Kielc i koniec z gminobraniami :)
gustav
- 20:02 niedziela, 8 maja 2016 | linkuj
Średnie niesamowite.Fajna fotorelacja
Tak Ci szprychy pękają ,że wozisz taki zapas?
Co Ty planujesz za Łodź?Gminy czy jakąś rajza 24h.
GoralNizinny
- 19:55 niedziela, 8 maja 2016 | linkuj
Po zapiekankach nigdy jakoś problemów nie było - powiem tyle: trzymały mocno, przyjechałem do Rybnika i nadal nie byłem głodny hehe nawet w domu jakoś jeść mi się nie chciało :>
Czyli z wczorajszą dyspozycją tragiczną... byłem 1/3 gorszy od dobrych górali i 1/2 od najlepszych koksiarzy. Nie wolno się załamywać hehehe bedzie lepiej next time
gustav
- 08:36 niedziela, 8 maja 2016 | linkuj
strach takiej zapiekanki jeść trochu - różne mogo być efekty ;) a co do średniej na podjeździe to moja rekordowa wynosi 16.8, ale lider ma tam równe 20, więc jest i tak przepaść :DDDDD
k4r3l
- 19:46 sobota, 7 maja 2016 | linkuj
dziynki również;] a tyż widza Jacka na flyby
gustav
- 19:13 sobota, 7 maja 2016 | linkuj
Młodszy kolega to Jacek :) dzięki za fajny trip :) super sie jechało Krystian - 16:08 sobota, 7 maja 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciaob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Addict Blue 17592 km
Gravel Custom 6025 km
MTB Interceptor 6231 km
City Cadillac 1700 km
Avaine 8824 km
Giant TCR Advanced 2186 km
Custom 2.0 Essential 8839 km
FastBack 5.8 Custom 41880 km
XC Custom Evolution 18260 km
MTB Custom 15323 km
Haibike Speed RC 21452 km
Unibike Mirage 7536 km

szukaj

archiwum


Statystyki zbiorcze na stronę