blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(95)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gustav.bikestats.pl

linki

Fenpejdż...

Czwartek, 7 kwietnia 2016
Km: 16.60 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 19.92
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: XC Custom Evolution Aktywność: Jazda na rowerze
Piyrwszo karta odkryto. Zostało kilka. Mom już sponsorów - som i pewne wytyczne, naturalnie. Np. fenpejdż. Dlo zainteresowanych:
https://www.facebook.com/gustavultracyclist/

Som od siebie 4fun - raczyj tego fenpejdżu bych nigdy nie założył. No ale... marzenia trza realizować ;)


Km'y: ARAx2

komentarze
Daniel - zawsze można zrobić 200km objazdu ;)
gustav
- 15:14 wtorek, 12 kwietnia 2016 | linkuj
Hahahahaha :D :D :D

I teraz wyjaśniło się kto pisze bez logowania się te bzdury!!

"Gustav się obija" to "wilk" niejaki.
No ładnie :D
Gość - 08:54 wtorek, 12 kwietnia 2016 | linkuj
Dasz radę. Nie doczytałem kiedy i jaka będzie trasa. Nad morze i z powrotem to chyba za mało byś miał:)
daniel3ttt
- 21:16 poniedziałek, 11 kwietnia 2016 | linkuj
zalajkowane - bede na biezaco
franz11
- 22:42 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
jebać hejterów! Ponoć da się nie spać przez 11 dni więc ten dystans z zeszłego roku można jeszcze grubo wyśrubować :D
PakiPakistan
- 21:59 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Witam.Widzę że wiadomość o pobiciu własnego rekordu ujrzała w końcu światło dzienne:)Wywołało to spore poruszenie.Jeżeli chodzi o czas który pozostał do startu uważam że jest go jeszcze na tyle że wystarczy na przygotowanie się fizyczne i psychiczne do pobicia własnego rekordu.Juz raz pokonałeś dystans 1200 więc jesteś bogatszy o doświadczenie które zebrałes pod czas tej wyprawy poznałeś słabsze strony swojego organizmu (jeżeli można o takich mówić)wiesz na co zwrócić szczególną uwagę i co można poprawić. Jedynym największym wrogiem może być temperatura i wiatr ale oby i oni byli twoimi fanami:)Marzenia trzeba posiadać i ty takie masz więc życzę Ci a nawet wierzę że cel zostanie osiągnięty. Starczy smęcenia już niedługo zaczynamy treningi:)do zobaczenia na szosie Emil - 21:15 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
jak będzie nawalało burzami, no to se przełoży; mam obiecaną taką możliwość, jeśli chodzi o wolne w pracy ;)

akurat mnie ten zegar nie stresuje :>
gustav
- 19:24 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Full of Fun :D
rmk
- 19:22 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Heh teraz z takim zegarem to juz nie ma odwrotu:D Nic tak nie stresuje jak odliczajacy czas;)
piofci
- 19:08 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
nie wiem jak reszcie, ale mnie pasuje! :) zegor powiadasz? raczej wygląda jakby co miało wybuchnąć za te 117 dni - oby to była eksplozja formy :DDDDD
k4r3l
- 18:56 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
majster, tera to bydzie dobre?? ;) na życzenie moge dobrać inną czcionkę, grubość, pochyłość itd.

a wpisy bedo :> wstępny termin - jak się już można domyślić, ten zegar po prawo ;p
gustav
- 18:50 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
byłem, widziałem, polecom i zaproszom do lajkowania! :)

czekam na relacje z przygotowań i w końcu określenie terminu oraz planowanej trasy!

ps. miej szacunek dla starszych i zniedołężniałych i dej na bloga winkszo ciut czcionke, bo na moim monitorze muszę w przeglądarce plusować, żeby nie czytać z nosem przy ekranie ;)
k4r3l
- 17:21 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Dzięki :))

Mors - jakkolwiek rozumieć sukces - na pewno nie jest nim brak podjęcia próby, a porażka? nigdy nie wiadomo, co się przytrafi na trasie, ale nastawienie jest bardzo pozytywne!

Rmk - Lol czy jednak LEL? :)

Piofci - no mam w końcu nadzieję, że zgarnę Cię po drodze na jednej z mych 500-ek, głównie w soboty, jeśli pasuje :)

A ty ''mistrzu świata'', co twierdzisz, że się obijam - pierwsze zdanie twoich nic niewartych wypocin sobie z pewnością zapamiętam, a całość wydrukuję i będę srał na to. Zaiste, że uważasz się za mądrzejszego ode mnie. Ale tak nie jest. Gdybyś już coś osiągnął, nawet maraton 500-600km, to byś takich rzeczy nie chrzanił. Ludzie przejeżdżający taki dystans mają inną mentalność, tą pozytywną i z pewnością nie hejtują tych, którzy podwyższają sobie poprzeczkę.
A ty... nie masz pojęcia, jak się przygotowywać na dystanse +1000. Więc cichutko tam. Otwieraj kolejnego browara i trenuj sobie strzelanki w internetach. O ile jesteś pełnoletni. Ja wiem, co robić. A tak dla sprostowania - nigdy ciężko nie trenowałem, nie miałem planu ani trenera ani diety. W zeszłym roku zrobiłem tylko 6x500km, więc raczej nie jest to co tydzień w przekroju całego roku. A pierwsze 500km padło w drugiej połowie kwietnia. Więc do-edukuj się, ''mistrzu''.
Zawsze możesz przyjechać w me okolice i czegoś nauczyć... haha ;)
gustav
- 16:24 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Polajkowane,bede sledzil! Mam nadzieje, ze wzajemnie pomozemy sobie w przygotowaniach do naszych tegorocznych celow;)
piofci
- 12:09 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Ty za to zwiększasz serie 4-pakiem przed TV i bez problemu bijesz kolejne swoje rekordy. Idź być mądry gdzie indziej, prymitywie bez przyszłości. Do wróżbity Maćka - 10:52 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Gdyby zamiast FoF byłoby LoL to bym wiedział cóż to będzie a tak to tylko mam przypuszczenie ;))
rmk
- 10:46 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Nie trzeba być jasnowidzem by już teraz wiedzieć, że próba Gustava w przejechaniu takiego dystansu bez snu zakończy się niepowodzeniem..W zeszłym roku był naprawdę dobrze przygotowany bo praktycznie w każdy weekend wskakiwał na rower i robił 500+ a później dzięki temu przygotowaniu udało mu się pokonać 1200km. W tym roku jeździ cały czas na lajtowe, krótkie trasy, Gustav jest kompletnie nieprzygotowany do przejechania takiej trasy jak w zeszłym roku !!! To całe gadanie o pobiciu zeszłorocznego wyniku to zwykłe mydlenie oczu sobie i innym !!! On nie robi nic by mu się ta próba powiodła !!! To trochę przypomina sytuację kiedy ktoś po ciężkiej pracy osiąga jakiś sukces (w tym wypadku 1200) a potem totalnie spoczywa na laurach i przestaje ciężko trenować, zaczyna się obijać i wydaje mu się, że już jest tak dobry, że bez ciężkiego treningu uda mu się coś osiągnąć..a prawda jest taka, że tak się po prostu nie da.Wielu wybitnych sportowców po osiągnięciu jakiegoś sukcesu przestawało ciężko trenować zaczynało się bawić, korzystać z życia ale równocześnie przestawali być wybitnymi sportowcami i staczali się po równi pochyłej..Niestety bez ciężkiego treningu nie da się osiągać w tej dyscyplinie wielkich sukcesów a każdy przecież widzi wyraźnie, że Gustav przestał ciężko trenować..dlatego też to całe gadanie o przejechaniu 1400 km to zwykłe mydlenie oczu sobie i innym !!! Gustav się obija - 09:21 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Również trzymam!
giovanni
- 07:24 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Trzymam kciuki i czekam na więcej szczegółów. Widać 1200 przestało Ci wystarczać.Teraz to już wiem o jakim sukcesie była mowa w ostatnim filmiku no i nie ma wymówek :-) komentarz mamy będzie bezcenny.pozdrawiam. Gość - 03:31 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Aż nie wiadomo, cóż rzeknąć... nie jestem pewien czy życzyć sukcesu, ale na pewno życzę zdrowia. ;]
mors
- 00:08 niedziela, 10 kwietnia 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa akzes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Całoroczny Rajder 1145 km
Addict Blue 17849 km
MTB Interceptor 6302 km
City Cadillac 1700 km
Avaine 8824 km
Giant TCR Advanced 2186 km
Custom 2.0 Essential 8839 km
FastBack 5.8 Custom 41880 km
XC Custom Evolution 18260 km
MTB Custom 15323 km
Haibike Speed RC 21452 km
Unibike Mirage 7536 km
Gravel Custom 6303 km

szukaj

archiwum


Statystyki zbiorcze na stronę