gustav
Po mieście i kapeć
Środa, 3 lutego 2016
| Km: | 39.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 25.57 |
| Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
| : | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: FastBack 5.8 Custom | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
Piyrwsze 20km takim gryfniejszym tympym, potym różnie, czyli interwały tak zwane ;) Przez kilometr goniłech panów policjantów, ale przed podjazdym woleli zjechać w boczno droga na rondzie hehe może mojo migajonco lampka ich denerwowała ;D
A jak se jechołech 10km/h po chodniku, to po chwili w zadnim kółku przedziurawiło dyntka... od strony opony. Po sprawdzyniu dokładnij w domu - dziura wielkości atomu. A ponoć to miały być dobre opony...
Już zamówiłech sprawdzony komplet Schwalbe Durano. Wersja drutowano, nie byda dopłacoł 60zł, żeby mieć ~160g lżejszy zestaw.
A aktualno niebiesko bydzie jako zapas, chocioż jeszcze nigdy w życiu tak samoistnie mi se nie rozdupcyła jakokolwiek opona.
Drugo niebiesko już je wyciepano, po zeszłorocznym poślizgu chyba w listopadzie rozerwoł se na wylot boczny oplot...
Mimo wszystko koszty utrzimania bajku i tak som pierońsko niskie.
A jak se jechołech 10km/h po chodniku, to po chwili w zadnim kółku przedziurawiło dyntka... od strony opony. Po sprawdzyniu dokładnij w domu - dziura wielkości atomu. A ponoć to miały być dobre opony...
Już zamówiłech sprawdzony komplet Schwalbe Durano. Wersja drutowano, nie byda dopłacoł 60zł, żeby mieć ~160g lżejszy zestaw.
A aktualno niebiesko bydzie jako zapas, chocioż jeszcze nigdy w życiu tak samoistnie mi se nie rozdupcyła jakokolwiek opona.
Drugo niebiesko już je wyciepano, po zeszłorocznym poślizgu chyba w listopadzie rozerwoł se na wylot boczny oplot...
Mimo wszystko koszty utrzimania bajku i tak som pierońsko niskie.
komentarze
http://www.continental-tires.com/bicycle/tyres/race-tyres/grand-prix-gt 25c, oczywiscie germany, bo ta chinszczyzna to jest nieporozumienie, zapytaj Funia ;)
k4r3l - 08:36 piątek, 5 lutego 2016 | linkuj
obie made in germany bo teraz to już chiny prędzej kupisz :)
tlenek - 22:57 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj
Continenatal :)
Z przodu grand sport 23c w wersji drut
Z tyłu grand prix 24c opcja bez drutu
Gdy kupiłem rower, to miałem z przodu założonego maxxisa detonatora, ale nie wiedząc czemu, opona sama z siebie pękła na boku opony podczas gdy rower stał nieużywany w pokoju, przeszedłem na conti i złego słowa na te opony nie powiem :)tlenek - 22:55 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj
Z przodu grand sport 23c w wersji drut
Z tyłu grand prix 24c opcja bez drutu
Gdy kupiłem rower, to miałem z przodu założonego maxxisa detonatora, ale nie wiedząc czemu, opona sama z siebie pękła na boku opony podczas gdy rower stał nieużywany w pokoju, przeszedłem na conti i złego słowa na te opony nie powiem :)
No tak do 100 zł będzie. ;]
Polskie Debice GT600 w góralu: 47,7 kkm bez kapcia
Chińskie jakieś Wandaking w kolarce (gumy przełajowe) : 9 kkm i 2 kapcie..
mors - 20:02 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj
Polskie Debice GT600 w góralu: 47,7 kkm bez kapcia
Chińskie jakieś Wandaking w kolarce (gumy przełajowe) : 9 kkm i 2 kapcie..
Mors: yyyy? to zakładając góra 100zł/rok jeszcze narzekasz? ;)
Podajcie nazwy Waszych opon. Na mych dotychczasowych durano przejechałem chyba z 17kkm i też żadnego przebicia, a na tych ''lanserskich'' niebieskich nowych - to już 2 albo 3 przebicie, a ile przejechane? góra 5kkm. Nazywają się hutchinson atom comp i jedna waży 188g, durano w drutowej wersji 300 z groszem :)
gustav - 19:52 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj
Podajcie nazwy Waszych opon. Na mych dotychczasowych durano przejechałem chyba z 17kkm i też żadnego przebicia, a na tych ''lanserskich'' niebieskich nowych - to już 2 albo 3 przebicie, a ile przejechane? góra 5kkm. Nazywają się hutchinson atom comp i jedna waży 188g, durano w drutowej wersji 300 z groszem :)
tak się kończy jazda po chodniku, ech... a ja se dopłaciłem do swoich contich, bo to nie tylko waga, ale i ochrona antyprzebiciowa i fajna, bardziej przyczepna mieszanka :) ps. poza tym Ty mosz te lansiarskie niebieskie :PPP
k4r3l - 18:13 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj
Ja też się dziwie, że u mnie żadnych problemów z gumami. W szosie ponad 7 tys. km i jedna awaria, ale przez dobicie, wtedy z Tobą dookoła Pilska. A brak problemów spowodowany utrzymywaniem wysokiego ciśnienia, oraz stosowaniu normalnych opon i dętek, a nie wersji super lekkich :)
tlenek - 11:19 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj
Moje sprzęty i podzespoły są 10 półek niżej, opony zmieniam raz na 15 lat, a i tak nie jestem zadowolony z kosztów. ;]
Najniższe koszty to są przy monocyklach, hehe. ;]mors - 01:25 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj
Komentuj
Najniższe koszty to są przy monocyklach, hehe. ;]
