Ustawka z PROtypami
Sobota, 26 grudnia 2015
Km: | 87.74 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:35 | km/h: | 24.49 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: XC Custom Evolution | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dowiedziołech se o 50km rundce po wsi na kolarskij grupe fb, beztoż zaryzykowołech i podjechołech na miejsce spotkanio na moim Giancie. 5 typów na szosach, 2 innych tyż na mtb. Po 2km na hopce jedyn na mtb odpodł, po kolejnych 4km tyż na hopce nastympny na mtb odpodł. A jo walczył dalij, ale po kolejnych 20km pojawiła se hopka i... mie tyż szosowcy odjechali. Ogólnie oni niy mieli zamiaru na nikogo czekać. Tak to je, niy znosz ludzi, teoretycznie spowalniosz ich, majom na cia wyebane. Ale w sumie to dobrze, bo ostatnie kilometry relaxxowym tympym jechało mi se super! 20k osiongnyte od wczorej i człowiek od razu pyndaluje z bananym na gymbie, a niy że musi :) Odkryłech przi okazji nowo droga, kaj jest zajembisty punkt widokowy!!! widać na filmie, kiery sam zamieszczom :) Takie ustawki, wahlarze, dziwanie se sztyjc na licznik i jazda na kole to niy dlo mie, wola sprawdzone towarzystwo, w kierym liczy se fun!
A 15km wieczorym na stadion polotać:) Szłapy mie jakoś bolały (?) beztoż lotołech niczym... rychtyk emeryt!! ;D
A 15km wieczorym na stadion polotać:) Szłapy mie jakoś bolały (?) beztoż lotołech niczym... rychtyk emeryt!! ;D
komentarze
Ogólnie to trzeba przyznać, że na BS głównie pasjonaci i naprawdę fajni i ciekawi ludzie. Chyba ta strona przyciąga "takich" ludzi.
xtnt - 14:25 poniedziałek, 28 grudnia 2015 | linkuj
Wypowiadam się na temat zwyczajów i tyle, tematu niezwiązanego z rowerami w ogóle, gdybyś się umówił na deskorolki czy piwo i postąpił tak samo to bym pisał dokładnie to samo.
Jazdy w grupie mam za sobą niezliczone chociażby udział w mistrzostwach Polski MTB, Skandiach, etc. po prostu jeździłem wcześniej grupowo niż Ty powiedziałeś pierwszy raz słowo rower i mam za sobą wiele innych imprez chociażby wiele nocy rowerowych etc, na jakiej podstawie Ty oceniasz moje doświadczenie i wiedzę? Raczej mam większe doświadczenie w tej kwestii od Ciebie, mój pierwszy rower posiadałem jak nie było rowerów w Polsce, a to, że nie przepadam (bo nie wykluczam przecież jazdy w fajnych grupach) za jazdą grupową wcale nie znaczy, że się na tym nie znam. Żeby czegoś nie lubić to tym bardziej trzeba się na tym znać, lubisz np. jeść coś czego nie jadłeś? To skąd wiesz, że lubisz? Dokonujesz założeń, z punktu których chcesz sam sobie coś udowodnić. Jeździłem z wieloma grupami, bardzo znanymi teamami, etc. W każdej chwili mógłbym - po prostu mnie to nie kręci, ja wolę być sobie panem i tyle, a raz na jakiś czas bardzo chętnie umówię się z POWAŻNYMI LUDŹMI, np. wycieczkę z Markiem i znajomymi wspominam bardzo miło. Dodajesz jakąś analogię do krawca nie wiem co chcesz udowodnić? Że pilot to nie nurek? A czy jak pilot powie, że coś zrobi to zrobi czy nie zrobi? I jak nie zrobi tego to jaki z niego pilot? Jakbyś zauważył to analogie statystyk były do Sebastiana, który twierdził, że wasze zachowanie są spowodowane treningiem, zawsze można udowodnić, że zrobię 2 przysiady i to jest trening. Treningi dzielą się na niezliczone rodzaje, zależnie od celów jakie chcesz osiągnąć, jak ktoś wali kilometry to trudno żeby doganiał szosowców bo ty musisz mieć siłę na 2 godziny, inny musi mieć siły na 20 godzin dzisiaj, jutro i pojutrze. Jak ktoś se trenuje to tym bardziej niech dupy nie zawraca ustawkami z obietnicą czekania na wolniejszych bo to jakaś anomalia. A jak ktoś twierdzi, że poczeka na MTB this means he dont do training, simple enough? xtnt - 12:35 poniedziałek, 28 grudnia 2015 | linkuj
Jazdy w grupie mam za sobą niezliczone chociażby udział w mistrzostwach Polski MTB, Skandiach, etc. po prostu jeździłem wcześniej grupowo niż Ty powiedziałeś pierwszy raz słowo rower i mam za sobą wiele innych imprez chociażby wiele nocy rowerowych etc, na jakiej podstawie Ty oceniasz moje doświadczenie i wiedzę? Raczej mam większe doświadczenie w tej kwestii od Ciebie, mój pierwszy rower posiadałem jak nie było rowerów w Polsce, a to, że nie przepadam (bo nie wykluczam przecież jazdy w fajnych grupach) za jazdą grupową wcale nie znaczy, że się na tym nie znam. Żeby czegoś nie lubić to tym bardziej trzeba się na tym znać, lubisz np. jeść coś czego nie jadłeś? To skąd wiesz, że lubisz? Dokonujesz założeń, z punktu których chcesz sam sobie coś udowodnić. Jeździłem z wieloma grupami, bardzo znanymi teamami, etc. W każdej chwili mógłbym - po prostu mnie to nie kręci, ja wolę być sobie panem i tyle, a raz na jakiś czas bardzo chętnie umówię się z POWAŻNYMI LUDŹMI, np. wycieczkę z Markiem i znajomymi wspominam bardzo miło. Dodajesz jakąś analogię do krawca nie wiem co chcesz udowodnić? Że pilot to nie nurek? A czy jak pilot powie, że coś zrobi to zrobi czy nie zrobi? I jak nie zrobi tego to jaki z niego pilot? Jakbyś zauważył to analogie statystyk były do Sebastiana, który twierdził, że wasze zachowanie są spowodowane treningiem, zawsze można udowodnić, że zrobię 2 przysiady i to jest trening. Treningi dzielą się na niezliczone rodzaje, zależnie od celów jakie chcesz osiągnąć, jak ktoś wali kilometry to trudno żeby doganiał szosowców bo ty musisz mieć siłę na 2 godziny, inny musi mieć siły na 20 godzin dzisiaj, jutro i pojutrze. Jak ktoś se trenuje to tym bardziej niech dupy nie zawraca ustawkami z obietnicą czekania na wolniejszych bo to jakaś anomalia. A jak ktoś twierdzi, że poczeka na MTB this means he dont do training, simple enough? xtnt - 12:35 poniedziałek, 28 grudnia 2015 | linkuj
O co chodzi z tym zamykaniem debat? Po to jest forum, żeby se pogadać, a czy to będzie o tym czy o 786 pijanych w te święta to mnie to zwisa.
Upraszczasz celowo temat, mi nie sprawia przyjemności taka jazda jak Tobie czy Wam. I to jest temat na wielką dyskusję - powody dla których ludzie jeżdżą są tak kosmicznie zróżnicowane, że nawet nie odważyłbym się zacząć tego tematu. To nie jest żadna alienacja po prostu nie wszyscy są tacy sami. Wiesz Ty masz np. 2 godziny do dyspozycji ja mam 20, więc ty chcesz jak najszybciej zużyć czas na rowerze, a ja wprost przeciwnie. Ale to tylko jedna różnica z wielu innych. Ty np. lubisz się pewnie umawiać z ludźmi żeby z nimi jeździć, a ja wprost przeciwnie wolę szybciej jeździć sam, a jak z kimś to wolę pogadać. I ja to widzę wyraźnie na BSie jest tu mnóstwo różnych indywidualności. Mi się to bardzo podoba. Zauważ, że na BSie jest mnóstwo ludzi, którzy wolą jazdę solo tylko się tym nie chwalą wszem i wobec.
Seba - choróbsko już na dobre mnie złapało ledwo żyję w robocie... To jest fart co nie? Idealnie - na sylwestra. xtnt - 09:54 poniedziałek, 28 grudnia 2015 | linkuj
Upraszczasz celowo temat, mi nie sprawia przyjemności taka jazda jak Tobie czy Wam. I to jest temat na wielką dyskusję - powody dla których ludzie jeżdżą są tak kosmicznie zróżnicowane, że nawet nie odważyłbym się zacząć tego tematu. To nie jest żadna alienacja po prostu nie wszyscy są tacy sami. Wiesz Ty masz np. 2 godziny do dyspozycji ja mam 20, więc ty chcesz jak najszybciej zużyć czas na rowerze, a ja wprost przeciwnie. Ale to tylko jedna różnica z wielu innych. Ty np. lubisz się pewnie umawiać z ludźmi żeby z nimi jeździć, a ja wprost przeciwnie wolę szybciej jeździć sam, a jak z kimś to wolę pogadać. I ja to widzę wyraźnie na BSie jest tu mnóstwo różnych indywidualności. Mi się to bardzo podoba. Zauważ, że na BSie jest mnóstwo ludzi, którzy wolą jazdę solo tylko się tym nie chwalą wszem i wobec.
Seba - choróbsko już na dobre mnie złapało ledwo żyję w robocie... To jest fart co nie? Idealnie - na sylwestra. xtnt - 09:54 poniedziałek, 28 grudnia 2015 | linkuj
Każdy jeździ jak lubi ale najważniejsza w tym wszystkim jest zabawa. Jak nie ma zabawy to nie ma zabawy ;)
rmk - 15:37 niedziela, 27 grudnia 2015 | linkuj
Komentuj