blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(95)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gustav.bikestats.pl

linki

Wrawo-mokro

Czwartek, 31 lipca 2014 Kategoria d) Papa gore [500-699km]
Km: 529.40 Km teren: 0.00 Czas: 22:08 km/h: 23.92
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Haibike Speed RC Aktywność: Jazda na rowerze
Czyli nastympne zaś przemierzani małopolskich gmin w celu ich zdobycio, rzecz jasno :P Jak żeh niydowno zrobił trasa do Bukowiny, tak doszło do mie, że zdobyci całego tego województwa, a przinajmij z 80-90% jego gmin w tym roku jest fest możliwe do wykonanio. Bo okolice Gorlic to już bydzie total hardkor, myśla rajza pod 600km, z czego 2/3 w górach...

No to jako że trefiły mi se 2 dni wolnego, no to cele trza realizować. Piyrw miołech pyndalowć do Krynicy Zdrój, ale że prognozowali jakiś małe burze, to wolołech se w góry niy zapyndzać, yno bardzi na północ. Z roboty prziszłech po 22-ij, przigotowania koła, drzymka (...) 2h, śniadanko i o 3:20 wyjazd. Oj bydzie zamulać w drugij nocy.

Przigotowania trasy.



W nocy jazda na lajcie, jakiś 19-20'.

Sam już w okolicach Mysłowic.


I remont DK94.. Czasym musiołech brać na koło (:D) auta za mnom, bo pachołki były na środku i zero szans na wyprzedzanie mie. Ale momyntami było gryfne pobocze :>

I potym jazda do miejscowości np. Klucze



Czasym przez taki zadupia ehh.. ale czego se niy robi dlo nowych gmin




Coś mi w pewnym momyncie kidło na szłapa :D pierzińskie ftoki..


Ogólnie cały czas pyndalowało se fajnie :) Tympyraturka ponad 30', ale przi lajtowym tympie niy aż tak odczuwalno. Chocioż trocha mie spolyło.



Piyrwszo przeprawa wodno w Opatowcu. Koszt 2,5zł.



I sam widziecie, jak se prezentuje mojo nowo torba pod zic Bikepack Repack X2 w wersji Large. Załadowano w jakiś 50-60%.

Szkoda, że to niy te Gorzyce 15km od Rybnika.. Jeszcze przejyżdżołech dzisio przez Pawłowice, Wodzisław i coś tam znanego ze Ślonska jeszcze. A ogólnie te wzory w tym polu fest podejrzane, co na to ufologi?? 


I to już gmina przigraniczno z Podkarpackim, do kieryj musiołech odbić 7km w jedna strona :P


Już w tych okolicach niebo było miejscami troszka cymniejsze.. i trocha tyż bardzij wioło..


Drugo przeprawa w Nowym Korczynie za już 1zł.


Ooo ciymnij coroz bardzij na północy.. W drodze do Busko-Zdroja.


Dojechołech do Pińczowa przed 21-om. Tam ostatni zakupy, kupiłech całe pieczywo, co mieli - 3 kołoczki, krepel i rogal. Ciekawe na wiela km styknie... Miołech jeszcze 3 banany. I już było widać efekty dzisiejszyj pogody..


Jak sie już ściymniło, to zaczyło powoli padać. Jeśli chodzi o kryzysy, to jeszcze niy miołech, pyndalowało mi sie fajnie. Jeszcze...
No nic - oblykłech zapakowano kurtka i ochraniacze na szczewiki - kiere dodatkowo od góry obkleiłech taśmom. I tak kropiło aż do Szczekocin, czyli było jeszcze okej. Kajś przi drodze jeszcze napotkołech otworty sklyp - kupiłech 3 7dejsy. Ale pora km dalij juz zaczylo bardzij padać - niy rychtyk ulywa, ale normalny dyszcz. Przestoło z 15-20km przed Tarnowskimi Górami. Powiym tak - kurtka sie spisała, ale ochraniacze - tragedia! De facto wody od zewnontrz niy przepuszczały, ale brak cyrkulacji powietrza spowodowoł wiadomo co :/ Niy miołech basyniu w tych szczewikach, ale wszystko w środku mokre, wilgotne.. Musza jakiś patynt na to wymyślić - abo po prostu nastympny roz wyciepać wkładki, seblyc fuzekle i obejrzeć rezultat. Abo kiery z Was czytajoncych mo jaki patynt?

To mie wyniszczyło. Ochota do pyndalowanio spodała z kożdym kilometrym.

Kożdym.

Dodatkowo pojawiył sie kryzys spanio; zwidy i fatamorgany na średnim poziomie, ale zaś była jazda na krawyndzi wypadku (czytej: jazda środkowym/lewym pasym). Miołech tabletki BE-power z biedronki - coś tam pomogały troszka. Tympyraturka tyj nocy jakiś 17'.

Przijechołech du dom o 5:50, czyli czas brutto 26h 30min. Jest to najgorszo śrenio na tego typu dystansie w moim CV. Dobrze, że mało o dzwio pauz miołech. Niy byłech tyż o dziwo specjalnie głodny, nogi tyż niy bolały, ale wilgoć w szczewikach zrobiła swoje - wyplompała mie na amyn. Jak ległech do wyra, to choby zabity. Obudzili mie po 9h spanio z pytaniym, czy jo żyja.

Tera coś, co mie dołuje tyż fest - z Dąbrowy Tarnowskiej jechołech direkt do Bolesławia, bo do Mędrzechowa była droga w budowie. Myślołech, że jak te miejscowości som od siebie 2km, to to je ta samo gmina. Myliłech sie. Tera mom pojednynczo, bioło plama na mapce i zaś tam byda musioł ciulać jeszcze roz... Mogłech w sumie zaznaczyć i mieć spokój "aaa yno 2km, ale mom wszystko wokół nij objechane to może być". Oszukiwani w taki sposób to oszukwani yno samego siebie!

Małopolsko - zaro cie mom!
Trzecie 500km w tym roku, niyźle.
+24 gminy


Po fest słabym poczontki tego miesionca udało mi se przebić zaś 2000km :))

komentarze
7-8 jakoś była.
Kryterium - wchodze na interaktywną mapke na owym portalu i na niej widać elegancko granice każdej gminy; jestem na obszarze danej gminy - jest już moja :)
gustav
- 05:26 niedziela, 3 sierpnia 2014 | linkuj
Zgadzam się z Wilkiem, duży deszcz to tylko kwestia czasu kiedy wszystko będzie mokre. Albo się z tym godzimy albo odpuszczamy wtedy jazdę. Innego wyjścia nie widzę.

Godne gminobranie, mam tylko pytanie jakie stawiasz sobie kryterium jako zaliczenie danej gminy? Pozdro.
rmk
- 20:40 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj
kręgi? ufo na bank; zagłada to kwestia dni/tygodni, więc jeździjcie ile sie jeszcze da!

Nowy Korczyn... rzeka jak rzeka :P rowerki nie mają postojowego hamulca hehe ale za to Renault tej że pani już ma :D

Jednak dobrze, że nie pchałem sie w góry :>

Co do ochraniaczy - w ulewy to chyba sandały najlepiej mieć :)
gustav
- 18:55 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj
Zahamowałeś pojazd na przeprawie? :P No i widzę, że jaka sarenka też się przeprawiała - dobrze, że nie wpław :D
k4r3l
- 08:24 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj
Bardzo solidny dystans i sporo gmin. A na mokre buty w dużym deszczu nie ma żadnej recepty i trzeba się z tym pogodzić. Najdroższe ochraniacze goretexowe po 250zł tak samo puszczają, wodoodporne skarpetki też, tylko kwestia tego ile pada - na dużym deszczu wszystko puści.
wilk
- 22:02 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
Dobrze że Maków omijałeś :D ponad 50 litrów na metr kwadrotowy w godzine :D tego to by Ci żadna kurtka nie wytrzymała :)
Dużo tego zielonego masz :)
tlenek
- 21:39 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
Niezła ta przeprawa w Nowym Korczynie... ;) Świetny trip i język opisu. To wspaniałe, że ludzie są tak fajnie różni. Gratulacje, bo nie każdy po połówce na nogach się utrzyma :)
Walery
- 20:59 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
przyznej sie że te kregi w polu tyś wykuloł jak żes se tam legnoł
wloczykij
- 20:25 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
Ale dałeś czadu! Gratulacje :)
sikorski33
- 18:48 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nieob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Addict Blue 15263 km
Gravel Custom 5501 km
MTB Interceptor 5857 km
City Cadillac 1700 km
Avaine 8824 km
Giant TCR Advanced 2186 km
Custom 2.0 Essential 8839 km
FastBack 5.8 Custom 41880 km
XC Custom Evolution 18260 km
MTB Custom 15323 km
Haibike Speed RC 21452 km
Unibike Mirage 7536 km

szukaj

archiwum


Statystyki zbiorcze na stronę